Rozdział #3

09.12.1999r.

Dotychczas Creta – zachodni sąsiad Amestris, kraj utworzony ze złączonych stanów o odmiennych tradycjach i kulturze, co dawniej było często wynikiem starć między konkretnymi nacjami – zachowywała wewnętrzny spokój, co pozwalało na swobodny kontakt między nią a Amestris. Ostatnie wydarzenia jednak spowodowały, iż w centrum państwa wybuchły zamieszki – częściowo spowodowane różnicami kulturowymi, lecz w znacznej mierze także niezadowoleniem ludzi ze sposobów tamtejszych rządów. Władze Crety nie pozwalają na rozprzestrzenienie się konfliktu na większą skalę, w chwili obecnej starając się odwrócić uwagę sąsiadów od sytuacji w państwie.
W związku z tymi wydarzeniami rząd Amestris postanowił na czas niepewnej sytuacji w sąsiednim kraju wzmocnić czujność na granicy południowo-zachodniej. Wyjazd z, jak i powrót do Amestris jest w tej chwili utrudniony, wywołując niezadowolenie społeczeństwa, zwłaszcza ludności mieszkającej tuż przy granicy bądź posiadającej rodzinę w Crecie.
Wzmożona została także czujność wojska na obcokrajowców przebywających w lub przybywających do kraju. Widok wojskowych na ulicach zniechęca ludność cywilną do przedstawicieli sąsiadujących z Amestris państw, których poniekąd chcieliby oskarżać o zaistniałą sytuację.

* * *

W związku z ostatnimi ostrymi mrozami, które nawiedziły rejon North, oraz obfitymi opadami śniegu na kilka dni miejscowo zostały zerwane linie elektryczne, co spowodowało brak dostaw prądu do niektórych, zwłaszcza dalej od centrum położonych miast. Wszystkiemu towarzyszył również brak łączności telefonicznej, a tym samym trudności w powiadamianiu o innych uszkodzeniach związanych z mocnymi opadami. Poszczególne wioski w górach na kilka dni zostały zupełnie odcięte od dostaw prądu, co w takich warunkach pogodowych całkowicie utrudniało jakiekolwiek funkcjonowanie.
Obecnie trwają naprawy zerwanych linii telekomunikacyjnych i elektrycznych, jednak prace w trudnych warunkach mogą przeciągnąć się na kilka następnych dni. Cały incydent ukazał nieprzygotowanie państwa na przyjęcie zimy, które odbiło się na dobrze obywateli. Zniecierpliwiona i zniechęcona całą sytuacją ludność coraz krytyczniej patrzy na zarządzenia władzy.

* * *

Do końca roku został już niecały miesiąc, a co za tym idzie – pogłoski o końcu świata, który miałby rzekomo nadejść wraz z nowym milenium, nasiliły się bardziej niż w czasie ostatnich kilku miesięcy. Już nawet nie same dziwne organizacje, takie jak nadal owiana tajemnicą Arka, rozprzestrzeniają te plotki, lecz sama ludność po ostatnich wydarzeniach, które miały miejsce w kraju bądź za granicą, zaniepokojona jest nadejściem nowego roku. Część z niepokojem spogląda na kartki kalendarza, jednak nadal spora liczba obywateli uznaje owe pogłoski za bzdury, które miałyby jedynie wzbudzić większy niepokój w państwie – choć mało kto jest w stanie powiedzieć, jaki miałoby to dokładnie cel.
Również ostatnie ataki Szczurołapa – rzadsze niż wcześniej, ale powtarzające się nadal – nasilają w ludności strach o swoje pociechy. Policja nadal poszukuje seryjnego mordercy, póki co jednak śledztwo nie postępuje do przodu.

* * *